Samochodem do Laponii. Finlandia zimą

Wiatr i pęd powietrza od samochodów na sąsiednim pasie ruchu sprawia, że śnieg leżący na drodze i poboczu tworzy efekt zamieci śnieżnej. Widoczność słaba. Wzrokiem szukamy reniferów. Zdarza się, że spacerują w okolicach pobocza, szukając pożywienia. Krajobraz za oknem – jak w kalejdoskopie, zmienia się, by dojść do obrazka: Winter Wonderland. Jesteśmy w Finlandii. Jedziemy do Laponii. Zawsze kiedy jedziemy na Północ zimą pojawiają się te same pytania. Czy potrzebny jest samochód 4×4? Czy używamy łańcuchów na opony? Jak wyglądają drogi w Laponii? Dlaczego wybieramy podróż samochodem a nie samolotem? Ile kosztowała nas podróż do fińskiej Laponii?

Trasa do Laponii

Gdańsk – Parnawa (około 1000 km)

Pierwszy odcinek trasy przebiegał przez Mazury, Podlasie, Litwę, Łotwę z metą w Parnawie. W Polsce jechaliśmy przez Olsztyn, Mrągowo, Ełk, Suwałki – ta trasa była bardziej komfortowa, niż przez Giżycko (wcześniej jeździliśmy właśnie tędy). Droga, zwłaszcza na Litwie, przebiega przez tereny rolnicze i przemysłowe. Dopiero przed granicą z Estonią warto zatrzymać się na jednym z parkingów i przejść się na spacer po plaży. W obie strony trafiliśmy na dość duży ruch, średnie warunki pogodowe. Samą trasę można rozłożyć na dwa odcinki z noclegiem np. w Kownie (w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w pięknie urządzonym apartamencie w centrum Kowna). Zależało nam na jak najszybszym przekroczeniu granicy fińskiej, przez konieczność przedstawienia testów na COVID-19, ważnych tylko 48 godzin.
W Parnawie, w obie strony zatrzymaliśmy się w tym apartamencie Airbnb – może nie jest jakiś bardzo fancy, niemniej ma dobre położenie.
Tipy dla podróżujących z psiakami. Miejsca na spacer:
Stacja benzynowa Baltic Petroleum (A5 za Mariampolem w kierunku Kowna);
Šilaičiai Cementery (cmentarz przy drodze A8 przed Poniewieżem; duży parking, zerowy ruch samochodowy);
Cirkle K Aplinkkelis (A10 za Poniewieżem w kierunku granicy łotewskiej; dość spory parking – na trasie jest jeszcze kilka stacji benzynowych, ale mają mniejsze parkingi);
Circle K Saulkrasti (A1 ze Rygą w kierunku granicy z Estonią);
Parkingi przy plaży (A1, przed granicą z Estonią, np. przy plaży Salacgrivas – bezpośrednio z parkingu można iść na spacer szerokimi plażami);
Hesburger Ainazi (A1, dość spory parking ze stacją benzynową i restauracją, można pójść na spacer do pobliskiego lasu).
Orientacyjny czas: 12 godzin.

Parnawa – Tallinn – Helsinki – Jyväskylä (400 km)

Pobudka o 7 nad ranem i śmigamy na prom z Tallinna do Helsinek. Zawsze korzystamy z Eckero Line. Bilety są stosunkowo tanie, psiaki mogą płynąć za darmo, nie ma konieczności wykupywania dla nich specjalnej kabiny (albo dwóch – jak to jest w przypadku promów, którymi pływamy do Szwecji). Przy wjeździe z portu kontrola graniczna i sprawdzenie certyfikatów szczepień. Podróżując z psiakami pamiętać należy m. in. o obowiązku ich odrobaczenia ( bąblowiec – w okresie od 1 do 5 dni przed wjazdem do Finlandii – należy uzyskać odpowiedni wpis do paszportu od lekarza weterynarii z dokładną datą i godziną odrobaczenia). Po drodze obowiązkowo kawa z przelewu, smażona drożdżowa oponka i kanapka z łososiem na chlebku fińskim – tradycja musi zostać dochowana. Takie zestawy są dostępne praktycznie na każdej stacji benzynowej. Od Helsinek droga stosunkowo prosta – międzynarodowa E75, często dwupasmowa. Ruch raczej niewielki. Sporo fotoradarów. Warto zatankować za Helsinkami, ponieważ im dalej na północ, tym coraz mniej stacji benzynowych.  Nocowaliśmy w Jyväskylä, w centrum miasta. Apartament, w którym się zatrzymaliśmy znajdziecie tutaj.
Tipy dla podróżujących z psiakami. Miejsca na spacer:
Cirkle K Marjamaa (droga nr 4 Parnawa-Tallinn);
Tallinna Linnahall (blisko portu, tereny poolimpijskie, ewentualnie można wybrać się na spacer promenadą przy Pirita tee);
Neste K Tuuliruusu (droga nr 4 (E75) między Helsinkami a Lahti, duża stacja benzynowa z restauracją);
Shell Hartola Express Kuninkaanportti (droga nr 4 (E75), duża stacja benzynowa z restauracją, bardzo fajne tereny na spacer z psiakiem przy rzece).
Orientacyjny czas: promem: 2,5 godziny; samochodem: 5 godzin.
W drodze powrotnej nocowaliśmy około godzinę drogi od Kuopio, w Joroinen – wybraliśmy ten sam apartament, co dwa lata wcześniej. Gospodarze są bardzo gościnni, dom na wsi przytulny i czysty – uczucie, jakby przyjeżdżało się do rodziny. Apartament znajdziecie na Airbnb.

Jyväskylä – Rovaniemi (550 km)

Rovaniemi to pierwszy z celów naszej podróży – nie jest to nasza pierwsza wizyta w tym miejscu. Spotkanie z Asią i Larim, z reniferami, odwiedziny w Wiosce Świętego Mikołaja i przepiękna zorza polarna (najsilniejsza, jaką do tej pory widzieliśmy – przedsmak tego, co miało nas czekać później). Do Rovaniemi jedziemy drogą E75. Pomimo coraz większej ilości śniegu jedzie się dobrze, drogi raczej odśnieżone. Ruch stosunkowo niewielki.
W Rovaniemi nocujemy kilka dni w tym apartamencie.
Tipy dla podróżujących z psiakami. Miejsca na spacer:
ABC Viitasaari (droga nr 4 (E75), duża stacja benzynowa z restauracją i marketem;
Karkkainen li (droga nr 4 (E75) pomiędzy Oulu a Kemi, duża stacja benzynowa z restauracją i marketem).
Orientacyjny czas: 6,5 godziny.

Rovaniemi – Ruka/ Kuusamo (200 km)

Istnieje kilka alternatywnych tras Rovaniemi-Ruka. My jechaliśmy przez Kemijärvi, drogami E75 – 82 – E63. Trasa nie należy do najprzyjemniejszych. Często na poboczu leży lekki śnieg, który daje się we znaki, zwłaszcza przy mijaniu z TIRami (efekt zamieci śnieżnej). Dodatkowo droga jest dość oblodzona. Ruch jak na warunki północne – średni. Warto pamiętać o zatankowaniu w Rovaniemi (naprzeciw wioski św. Mikołaja jest duży Shell), ponieważ po drodze stacje są tylko w Kemijärvi – to samo dotyczy toalet i miejsca gdzie można coś kupić do zjedzenia.
W Ruce/Kuusamo nocowaliśmy dwa razy w Airbnb (w domku w środku lasu, w mieszkaniu – szeregówce na obrzeżach Kuusamo i w hotelu igloo Magical Pond (więcej o tym miejscu przeczytasz w tym wpisie na blogu).
Polecamy również przytulny, czerwony domek, w którym nocowaliśmy dwa lata temu.
Tipy dla podróżujących z psiakami. Miejsca na spacer:
Na tym odcinku największe stacje benzynowe są tylko w Kemijärvi. Jest kilka małych parkingów, ale są często zajęte przez TIRy i położone przy samej drodze.
Orientacyjny czas: 2,5 godziny.

Ruka – Ivalo (372 km)

Ivalo. 234 kilometry za Kołem Podbiegunowym. Jeden z najzimniejszych i najbardziej dzikich regionów fińskiej Laponii. Jechaliśmy drogą E63 i E75 – przez Kemijärvi i Sodankylä (są to dwa największe miasta na trasie – warto w nich zatankować). Droga jest dość monotonna – po drodze głównie lasy i jeziora. Trafiliśmy akurat na odwilż (tak, tak – wiemy, że to dziwne w styczniu, ale zdarzały się dni, gdzie temperatura była powyżej 0 – nawet 6 stopni na plusie, zmiany klimatyczne w Laponii są bardzo widoczne). Winter Wonderland rozpoczął się kilka kilometrów przed Saariselkä. Na tym odcinku spotkaliśmy też renifery przy drodze – więc warto zachować uwagę, zwłaszcza po zmroku.
W Ivalo nocowaliśmy kilka nocy w tym apartamencie.
Tipy dla podróżujących z psiakami. Miejsca na spacer:
Na tym odcinku największe stacje benzynowe są tylko w Kemijärvi i Sodankylä. Jest kilka małych parkingów, ale są często zajęte przez TIRy i położone przy samej drodze.
Orientacyjny czas: 4,5 godziny.

Jakim autem do Laponii?

Dwa lata temu do fińskiej Laponii jechaliśmy naszym ponad dwudziestoletnim Fordem Mondeo kombi. W tym roku – mieliśmy wynajęte Renault Megane kombi (dwa dni przed wyprawą nasz dzielny Fordziak odszedł do Krainy Wiecznych Łowów…). Często pytacie nas, czy trzeba mieć samochód 4×4, terenówkę. Podczas podróży do Laponii nie zdarzyła się nam chyba taka sytuacja, w której żałowalibyśmy, że takiego auta nie mamy. Jeździliśmy nie tylko po głównych drogach, ale często również po lokalnych, w tym prowadzących przez las. Drogi są tutaj odśnieżane – nawet kilka razy dziennie, na bieżąco, często nawet w trakcie opadów śniegu.
Samochód odpalał bez problemu po nocy – nawet gdy temperatury były w okolicach -30 stopni. W Finlandii są popularne elektryczne ogrzewania postojowe – praktycznie przed każdym domem czy hotelem.

Czy w Laponii używa się łańcuchów na koła?

Podczas podróży do Laponii nigdy nie używaliśmy łańcuchów na koła. Nie mieliśmy wbitych kolców w opony. Kiedy pierwszy raz jechaliśmy do Laponii zapytaliśmy naszych gospodarzy, czy dostaniemy się pod dom naszym samochodem. Odpowiedzieli nam – „jeśli masz opony zimowe – nie masz się czym martwić”. I o tym trzeba pamiętać. W Finlandii jest wymóg jazdy na oponach zimowych. Nie widzieliśmy Finów używających łańcuchów na koła. Najważniejsza jest umiejętność jazdy w warunkach zimowych (!).

Jak wyglądają stacje benzynowe w Finlandii?

Stacje benzynowe na Północy często są traktowane jako centrum życia danych miejscowości. Można na nich nie tylko zatankować, ale również zrobić najpotrzebniejsze zakupy, zjeść śniadanie, obiad (często w formie bufetu) czy też kupić lokalne pamiątki. Jedynym minusem jest to, że im dalej na północ – tym jest ich mniej.
Problem mogą mieć osoby z samochodami elektrycznymi, czy też z LPG – może być trudno o naładowanie/ zatankowanie auta – ba! Czasami jest to wręcz niemożliwe.
Na stacjach płatności często dokonuje się bezgotówkowo, bezpośrednio przy dystrybutorach. Należy najpierw zapłacić, a potem można tankować do z góry określonej przez nas kwoty.
Minusem stacji benzynowych na Północy Finlandii – w Laponii jest to, że jest ich zdecydowanie za mało. Zdarzały się sytuacje, w których jechaliśmy prawie 2 godziny, ponad 100 kilometrów nie mijając żadnej stacji benzynowej. To samo dotyczy toalet – te są dostępne tylko na stacjach, nie ma tutaj zjazdów, czy też parkingów z ogólnodostępnymi toaletami (jakie spotkać można na północy Szwecji czy Norwegii).

Kosztorys (styczeń 2022; trasa Gdańsk – Rovaniemi – Ruka – Ivalo):

Paliwo: 1200 zł (w jedną stronę)
ceny paliw (PB95):
Litwa – 1,45 – 1,50 euro;
Łotwa – 1,55 – 1,60 euro;
Estonia – 1,70 – 1,80 euro;
Finlandia – 1,90 – 2,00 euro.
Prom: 200 zł
Noclegi po drodze: 500 zł (Parnawa i Jyväskylä / Joroinen)
Łącznie: 1900,00 zł.

Zobacz również