mood & fav
inspirowane podróżą do Jutlandii Północnej i Kopenhagi oraz skandynawskim latem

1/ Urocza sukienka duńskiej marki MOSS COPENHAGEN. 2/ Świecznik HAY’s Flare Candleholder kupiłam w przepięknym kopenhaskim HAY HOUSE. Uwielbiam to szkło i ten kolor! 3/ Kupiłam tam też urocze świece (robione we Włoszech) – karmelowe, turkusowe, waniliowe. 4/ Kupiłam tę sukienkę przed wyjazdem do Danii. Jest lekka, bardzo zwiewna i super wygodna. Rzadko odwiedzam sieciówki – wyjątkiem jest właśnie h&m. 5/ Strój kąpielowy. Młoda polska marka Bodya. Ponadczasowy, minimalistyczny, szyty w Polsce. Ultra wygodny, dwuwarstwowy. 6/ … kiedy odwiedzam sieciówki inne niż h&m, coś naprawdę musi wpaść mi w oko – tu dwustronny uroczy kapelusz bucket hat, jakiego od roku szukałam – nie za milion monet;) 7/ Jako Ambasadorka marki PANDORA w Polsce nie mogę pominąć nowości z ikonicznej, zachwycającej kolekcji Pandora Signature: tu bransoletka bangle oraz pierścionek z logo i sercami. 8/ Sukienka duńskiej marki Moshi Moshi Mind. Bawełna organiczna (GOTS). Kupiłam ją w uroczym butiku w Lønstrup. 9/ Organiczne (certyfikowane) kosmetyki duńskiej marki MERAKI. Zakupiłam sobie zapas w Danii (m.in. mydła do rąk Northern Dawn, Tangled Woods). W Polsce są dostępne np. w tym sklepie. 10/ Ark Journal to pięknie wydany magazyn z Kopenhagi poświęcony architekturze, designowi i sztuce. Będąc w Kopenhadze, kupiłam vol. V – gdzie kładzie się nacisk na relacje między powyższymi a światem przyrody (natura jako inspiracja).
Zobacz również

Styczeń | mood board JANUARY
styczeń | mood & fav 1/ Kocham wszelkie nakrycia głowy. Kapelusze, opaski, czapki. Czas na piękny wełniany beret! Szczególnie, że to jedna z niespodzianek od

Kwiecień | inspiracje
Kwiecień to ten miesiąc, w którym chyba wszyscy (nawet taki zimowy człowiek, jak ja) wypatrują i wyczekują pierwszych oznak wiosny, słońca i… Energii, która jakby

Luty – marzec. Inspiracje | Mood & fav
W czasie, kiedy większość z Was wypatruje pierwszych oznak wiosny, ja udaję się niebawem do zimowej krainy, za Koło Podbiegunowe. Tym razem jest to podróż