Kategorie
Mood&fav

Lipiec | mood board JULY

mood & fav
inspirowane podróżą do Jutlandii Północnej i Kopenhagi oraz skandynawskim latem

1/ Urocza sukienka duńskiej marki MOSS COPENHAGEN. 2/ Świecznik HAY’s Flare Candleholder kupiłam w przepięknym kopenhaskim HAY HOUSE. Uwielbiam to szkło i ten kolor! 3/ Kupiłam tam też urocze świece (robione we Włoszech) – karmelowe, turkusowe, waniliowe. 4/ Kupiłam tę sukienkę przed wyjazdem do Danii. Jest lekka, bardzo zwiewna i super wygodna. Rzadko odwiedzam sieciówki – wyjątkiem jest właśnie h&m. 5/ Strój kąpielowy. Młoda polska marka Bodya. Ponadczasowy, minimalistyczny, szyty w Polsce. Ultra wygodny, dwuwarstwowy. 6/ … kiedy odwiedzam sieciówki inne niż h&m, coś naprawdę musi wpaść mi w oko – tu dwustronny uroczy kapelusz bucket hat, jakiego od roku szukałam – nie za milion monet;) 7/ Jako Ambasadorka marki PANDORA w Polsce nie mogę pominąć nowości z ikonicznej, zachwycającej kolekcji Pandora Signature: tu bransoletka bangle oraz pierścionek z logo i sercami. 8/ Sukienka duńskiej marki Moshi Moshi Mind. Bawełna organiczna (GOTS). Kupiłam ją w uroczym butiku w Lønstrup. 9/ Organiczne (certyfikowane) kosmetyki duńskiej marki MERAKI. Zakupiłam sobie zapas w Danii (m.in. mydła do rąk Northern Dawn, Tangled Woods). W Polsce są dostępne np. w tym sklepie. 10/ Ark Journal to pięknie wydany magazyn z Kopenhagi poświęcony architekturze, designowi i sztuce. Będąc w Kopenhadze, kupiłam vol. V – gdzie kładzie się nacisk na relacje między powyższymi a światem przyrody (natura jako inspiracja).

Zobacz również

Lipiec | mood board JULY

mood & favinspirowane podróżą do Jutlandii Północnej i Kopenhagi oraz skandynawskim latem 1/ Urocza sukienka duńskiej marki MOSS COPENHAGEN. 2/ Świecznik HAY’s Flare Candleholder kupiłam

Czytaj więcej »
Kategorie
Mood&fav

Kwiecień | mood board APRIL

mood & fav

… to uczucie, kiedy kwietniowe inspiracje otwiera własny blog

1/ SEA SALT AND SNOW – aaaa nareszcie! Po kilku tygodniach pracy blog wygląda tak, jak sobie wymarzyłam. Jak się Wam podoba? | 2/ Drzewo agarowe. Kadzidło wykonywane ręcznie w Nepalu. 31 ziół leczniczych zabranych w regionie Himalajów. Ziołowy, piżmowy, słodki, drzewny zapach. | 3/ Jeden z moich ulubionych albumów home/interior design. Może dlatego, że sami od lat planujemy (i marzymy!) zakup starego domu i tchnięcie w niego nowego życia. Piękny zbiór inspiracji – jak ze starej stodoły, zrujnowanej kamienicy, rozpadającej się chaty tworzy się coś niesamowitego. | 4/ Birkenstock’i! W tym kolorze. Wodoodporne. | 5/ Totalny must have na wiosnę i lato. Śmietankowa sukienka z bawełny organicznej w prążek. NAGO.

slow fashion, nuty vintage i oud

6/ Lniane spodnie w najpiękniejszym odcieniu dusty pink. Jedna z polskich marek, które najbardziej cenię! imprm | 7/ Kołnierzyk re-fashion. Wykonany z materiału, któremu dano nowe życie. I to jak pięknie dano! Kocham ideę slow fashion. Klamoty to klimatyczny piękny butik w wyselekcjonowanymi ubraniami z drugiej ręki. Mam to szczęście, że mieszkając w Gdańsku, mogę odwiedzać go stacjonarnie. Ale nie martwcie się! Jest możliwość zakupów online. | 8/ Jeansy z wysokim stanem (bawełna – w tym 30 % bawełny z recyklingu). Luźny krój, gruby denim. Love. ELEMENTY | 9/ Kiedy tylko ją ujrzałam, pobiegłam po nią do sklepu. OMG! Żakardowa tkanina (bawełna), guziki z recyklingu (masa perłowa) i te kolory! Jak dla mnie klimacik jak vintage Capri. The Odder Side. | 10/ Oud. Drewno agarowe. Zapach od którego jesteśmy oboje z Marcinem uzależnieni. Tajemniczy. Magiczny. Odurzający wręcz. Tutaj zamknięty w świecy od Diptyque.

Zobacz również

Sierpień | mood board AUGUST

mood & fav 1/ Kupiliśmy bilety lotnicze na Santorini. Stamtąd mieliśmy płynąć promem na inne Cyklady. Zarezerwowaliśmy noclegi. Zaplanowaliśmy podróż. I… Wszystko zmieniliśmy. Lecimy do

Czytaj więcej »
Kategorie
Mood&fav

Marzec | mood board MARCH

marzec | mood & fav

mood board marzec

1/ Zawsze z wypiekami na twarzy czekam na kolejną kolekcję Looks by Luks – raz: totalnie kocham to, co tworzy, dwa: bliska jest mi jej filozofia. Zdjęcia do najnowszej kolekcji Liberté zostały wykonane w Meksyku (koniecznie zobaczcie, są prześliczne). Cała kolekcja mnie zachwyca – ale to lniane kimono Mis Tetas Mis Labios projektu Anny Rudak is my fav! Kobiece piersi symbolizujące bunt przeciw próbom zawłaszczenia kobiecych ciał. Poza miniaturką, w lewym górnym rogu focus na wzór.  | 2/ W swojej kolekcji mam kilka koszyków tej marki. Ręcznie wyplatane w Hiszpanii. Model Bea mam w wersji większej – ale… Ten maluszek totalnie mnie zachwyca. | 3/ Jeszcze ich nie mam – ale… To moje ogromne marzenie! Vintage’owe wrotki Impala. Wegańskie, zatwierdzone przez PETA. Aaaaa! Będzie śmigane! | 4/ Tak bardzo teleport na ukochane Amalfi! Kubek ręcznie odlewany. Wykonany z miłością. | 5/ To najpiękniejszy spray do dezynfekcji ever! Haan. Marka odpowiedzialna społecznie (edukująca w kwestii m.in. nadmiernego zużycia wody). Opakowanie można uzupełniać. Dostępne są inne zapachy. | 6/ Jestem Converse Girl – mam kilka par trampek, które noszę dosłownie – do zdarcia podeszwy. Uwielbiam. Zobaczcie, jaki model upatrzyłam tej wiosny. Mają różową podeszwę! | 7/ Od kilku lat interesuję się zielarstwem i ziołolecznictwem. Nie wyobrażam sobie dnia bez naparów.  Niedawno odkryłam wyjątkowy sklep zielarski – spory wybór ziół – spójrzcie też na ten piękny branding. | 8/ W dniach, w których nie mogę uspokoić myśli splątanych w jeden wielki chaos, mam problemy z zasypianiem. Moje odkrycie to naturalny spray do poduszki i ciała ALMA (tak, tak, jest dla dzieci). | 9/ Moje nowe sweterkowe love to dzieło hiszpańskiej fairtrade’owej marki ThinkingMU. Zrównoważona moda, nietuzinkowe wzory – kocham. Mój sweter Sunset Trash jest z domieszką bawełny z recyklingu, powstał jako część serii, która produkowana jest ze starych ubrań i resztek materiałów (zero waste), selekcjonowanych przez Fundacio Maresme, zatrudniającą osoby niepełnosprawne. Uwielbiam. Szanuję.

Zobacz również